Kiedy 65-latek oznajmił mężczyźnie, że nie poczęstuje go papierosem, ponieważ pali ostatniego, sprawca wpadł w szał i uderzył go w twarz. W wyniku uderzenia mężczyzna spadł z ławki. 30-latek jeszcze kilkakrotnie uderzył leżącego na chodniku mężczyznę, po czym zabrał mu palącego się papierosa i próbował odejść. Ucieczkę uniemożliwił mu jednak patrol policji. Mężczyzna został schwytany i przewieziony do policyjnego aresztu. Później okazało się, że miał on w organizmie ponad trzy promile alkoholu. Teraz 30-latek odpowie za przestępstwo rozboju. Grozi mu teraz 12 lat pozbawienia wolności.