Konrad Piasecki: Panie ministrze, wie pan ile dziś kosztuje na stacji benzynowej litr benzyny? Jacek Piechota: Jestem jednym z tankujących, więc wydaje mi się, że wiem. Ale co stacja, to różna cena. Konrad Piasecki: A ile pan ostatnio płacił? Jacek Piechota: Płaciłem gdzieś 3,80 chyba. Konrad Piasecki: A ja już 3,92. Jacek Piechota: To może do złego pan stacyjnika pan trafił. Ale faktem jest - nie żartując - że mamy dziś do czynienia z cenami ropy na świecie, które absolutnie są na topie. Konrad Piasecki: Ale skąd ten boom cenowy? Czy to jest tak, że rynki rzeczywiście zaczęły się obawiać terrorystów, którzy planują ataki na instalacje naftowe, czy - jak słyszałem z innych ust - "wszystko przez Chińczyków, którzy zaczęli kupować ropę w nieograniczonych ilościach". Jacek Piechota: Przyczyn jest bardzo wiele i każda z tych, o których pan redaktor mówił, ma współudział w zachowaniu się na rynku, w zachowaniu się odbiorców, m.in. przyczyną jest to, czym tak się szczycimy, nasz wzrost gospodarczy. Zakupy z informacji PKN Orlenu wzrosły, stanowią 120 proc. zakupów z roku ubiegłego. Konrad Piasecki: Jest jakieś światełko w tym tunelu, jest jakaś nadzieja na przyszłość? Jacek Piechota: Jest. Gdyby się to miało tak utrzymać jak w tej chwili, ceny ropy miałyby być na tak szczytowym poziomie, to groziłoby nam to po prostu spowolnieniem wzrostu gospodarczego i nawet to w Ministerstwie Gospodarki oszacowaliśmy - groziłoby nam to spowolnieniem wzrostu o ok. 0,5-0,6 proc. PKB. Konrad Piasecki: Ale przecież to nie jest światełko w tunelu. Jacek Piechota: Nie, to ponura wizja. Światełkiem w tunelu jest podjęta już decyzja państw eksporterów ropy naftowej, skupionej w organizacji OPEC, o zwiększeniu wydobycia od czerwca; zwiększenie wydobycia oznacza spadek cen i stabilizowanie ich się na niższym poziomie. To jest ta najważniejsza dobra wiadomość. Konrad Piasecki: Panie ministrze, ale patrząc z tej polskiej perspektywy, obiecywano nam złote góry. m.in. politycy rządu Leszka Millera mówili, że jak polskie wojsko pojedzie do Iraku, jak weźmiemy udział w czymś co się nazywa stabilizacją Iraku, to iracka ropa popłynie do nas szerokim strumieniem. Gdzie jest ta ropa? Jacek Piechota: Panie redaktorze, politycy najczęściej mają to do siebie, że głoszą sukcesy, zanim tak naprawdę one są na papierze. Konrad Piasecki: Ale teraz pan powinien się bić we własną pierś. Jacek Piechota: Ja nigdy nie ogłaszałem, że nasza obecność w Iraku natychmiast przyniesie nam efekty. Ona przyniesie nam, jest szansa, że nam przyniesie efekty, chociażby w kwestiach dotyczących naszej obecności, naszych firm w Iraku. Konrad Piasecki: Teraz to się mówi o tym, że my będziemy wychodzić, a nie opiekować się instalacjami naftowymi. Jacek Piechota: Ale myślę, że zapamiętany nam zostanie współudział w stabilizowaniu sytuacji w Iraku, chociaż jest to dziś tak bardzo skomplikowana sytuacja polityczna. Konrad Piasecki: Pan mówi w czerwcu większe wydobycie w państwach OPEC, ale jest jeszcze jeden sposób na obniżenie cen benzyny - obniżenie akcyzy. To zależy od rządu. Jacek Piechota: To jest panie redaktorze ustawa budżetowa. Konrad Piasecki: Zawsze można ją znowelizować. Jacek Piechota: Zmienić w ustawie budżetowej założony poziom dochodu z akcyzy, to nie jest taka prosta procedura. To będzie trwało dłużej niż zwiększenie wydobycia przez państwa OPEC, natomiast mamy również i inny mechanizm stabilizowania cen na rynku - sięgnięcie po rezerwy, które PKN Orlen posiada, które za zgoda ministra właściwego ds. gospodarki może czasowo wykorzystać. Konrad Piasecki: Jest na to szansa? Jacek Piechota: O taką zgodę PKN Orlen wystąpił i myślę, że minister właściwy ds. gospodarki, w tym momencie z upoważnienia ministra - ja, taką decyzję podejmie. Po to, aby ustabilizować cenę do czerwca, do czasu ustabilizowania sytuacji. Konrad Piasecki: A to będzie stabilizacja na poziomie dzisiejszym, czy jest szansa, że to obniży ceny benzyny. Jacek Piechota: To powinno zapobiec dalszemu wzrostowi cen. Czy ustabilizuje, czy spowoduje obniżenie - dzisiaj na to pytanie nie ma naprawdę precyzyjnej odpowiedzi. Mamy tutaj do czynienia z sytuacją rynkową i nie chce tutaj wyjść na tego, który obiecuje, że na pewno jutro ceny spadną, a nic się na rynku nie zmieni. Konrad Piasecki: A jak duże rezerwy zostaną uruchomione? Jacek Piechota: Panie redaktorze, to są informacje, których firmy i odpowiedzialny za bezpieczeństwo dostaw, nie zdradza. Konrad Piasecki: Jak szybko te rezerwy zostaną uruchomione? Jacek Piechota: To już jest naprawdę kwestia reakcji na sytuację na rynku. Przedsiębiorstwa, które... Konrad Piasecki: Ale to są godziny, dni? Jacek Piechota: Tu na pewno bliżej jesteśmy godzin niż dni.