We wtorek dwa pociągi jadące z dużą prędkością zderzyły się czołowo w pobliżu miejscowości Bad Aibling w Bawarii, na jednotorowej trasie. Jeden z pociągów wykoleił się. Przewróciło się kilka wagonów. Kilkadziesiąt osób zostało rannych. 20 osób nadal jest w stanie ciężkim. Śledczy starają się ustalić, czy kolizja była spowodowana przez błąd ludzki, czy awarię techniczną. Linia była wyposażona w system automatycznego hamowania. Rutynowa kontrola wykazała, że mechanizm na tydzień przed katastrofą działał sprawnie. Wnioski będzie można wyciągnąć dopiero po tym, jak wszystkie trzy czarne skrzynki zostaną przeanalizowane. Dwie z nich zostały już wydobyte z pociągów, śledczy nadal poszukują trzeciej. Wypadek w Niemczech jest pierwszą katastrofą, w której były ofiary śmiertelne od 2012 roku. Wówczas trzy osoby zginęły, a 13 zostało rannych w zderzeniu dwóch pociągów regionalnych w Offenbach.