"O mój Boże, chyba mnie ktoś porywa" - napisała 14-latka. Jej ciało zostało znalezione kilka godzin później przy ścieżce spacerowej. Pies dziewczyny czuwał przy jej zwłokach. Policja nadal poszukuje mordercy. Funkcjonariusze gromadzą informacje, które pomogą go odnaleźć. W pobliżu miejsca śmierci dziewczyny świadkowie widzieli dwa pojazdy. Jeden z nich do szary van, a drugi to biało-niebieski motocykl. Nie jest wykluczone, że morderca nie działał sam, a na miejsce morderstwa dotarł którymś z tych pojazdów.