Tamayo prowadzi na Instagramie profil, na którym zamieszcza śmiałe zdjęcia w bieliźnie i strojach kąpielowych. W tym momencie jej konto obserwują 133 tys. użytkowników. Brunetka o bujnych kształtach utorowała sobie drogę do pracy przed aparatem zwycięstwem w konkursie piękności "Miss Bum Bum", w którym pod uwagę bierze się przede wszystkim... kształt pośladków. Zdjęcia 22-latki trafiły m.in. na okładkę portugalskiego "Playboya". Młoda kobieta pracowała też jako tancerka, studiowała marketing i (przynajmniej według oficjalnej wersji) była zatrudniona w agencji nieruchomości. Wszystko wskazuje jednak na to, że Tamayo tak naprawdę jest królową mafii! Brazylijską piękność zatrzymano w luksusowym hotelu w mieście Vitoria. Co ciekawe, gdy kobieta zobaczyła policjantów, zaczęła się rozbierać! Miała nadzieję, że mężczyźni pod wpływem jej wdzięków odstąpią od aresztowania. Pomysł nie wypalił i miss trafiła za kraty. Okazuje się, że zajmowała się sprzedażą narkotyków oraz sutenerstwem na dużą skalę. Modelka wykorzystywała swoje znajomości w celebryckim światku, gdzie rozprowadzała kokainę i haszysz. Ale to nie wszystko - Flavia handlowała bowiem także ciałem. Według telewizji Globo Tamayo świadczyła usługi seksualne i stała na czele grupy prostytutek. Specjalnością pań były usługi łączone: sprzedaż narkotyków oraz płatny seks (łączny koszt to ok. 1000 złotych). Za swoje czyny Flavia Tamayo odpowie przed sądem.