"Czarny kaszel" atakuje. Dane o szczepieniach na pierwszy rzut oka zaskakują
W całej Polsce odnotowano 36-krotny wzrost zachorowań na krztusiec. Największy w województwie lubelskim, gdzie chorych jest prawie 70 razy więcej niż w zeszłym roku. Jak się dowiadujemy, w tym regionie rośnie jednak zainteresowanie szczepieniami przeciwko tej chorobie - szczególnie u osób dorosłych. Dlaczego zatem liczba chorych na Lubelszczyźnie tak drastycznie skoczyła? Zjawisko tłumaczy ekspertka.
Od 1 stycznia do 15 listopada - według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - w całej Polsce zanotowano 26 072 przypadki zachorowań na krztusiec. W 2023 roku zachorowało 738 osób.
Z danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie wynika, że od 1 stycznia do 15 listopada w woj. lubelskim na krztusiec zachorowało 677 osób. To niemal 70 razy więcej, niż w tym samym okresie w 2023 roku, kiedy odnotowano 10 przypadków krztuśca, a w całym 2023 - 13 przypadków.
- Krztusiec jest chorobą, która mimo dostępności skutecznych szczepień wciąż stanowi realne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Szczególnie narażone na powikłania są niemowlęta, dzieci oraz osoby dorosłe z obniżoną odpornością. Dlatego kluczowe jest utrzymanie wysokiego poziomu wyszczepialności, który zapewni ochronę nie tylko osobom zaszczepionym, ale również całemu społeczeństwu dzięki tzw. odporności populacyjnej - przekazała Interii dr n. med. Maria Jolanta Korniszuk, Lubelska Wojewódzka Inspektor Sanitarna.
Krztusiec. Jak wyglądał poziom wyszczepienia w roku 2023 i 2022?
Eksperci wskazują, że my - jako społeczeństwo - tracimy odporność. W tej sytuacji ważne jest masowe szczepienie się. Próbowaliśmy więc sprawdzić, jak wygląda poziom zaszczepienia przeciwko krztuścowi w woj. lubelskim, w którym ten wzrost zachorowań jest obecnie największy.
Analiza stanu zaszczepienia przeciwko krztuścowi w województwie lubelskim w 2023 roku przedstawia się następująco:
- Dzieci w trzecim roku życia: 80,61 proc. zaszczepionych (ostatnia dawka szczepienia podstawowego podawana jest w 16-18. miesiącu życia, więc dzieci te powinny mieć już ukończony podstawowy schemat szczepienia).
- Dzieci w siódmym roku życia: 82,71 proc. zaszczepionych (I dawka szczepienia przypominającego podawana jest w szóstym roku życia, więc wszystkie dzieci w siódmym roku życia powinny mieć już podaną I dawkę przypominającą szczepionki)
- Dzieci w piętnastym roku życia: 89,71 proc. zaszczepionych (II dawka szczepienia przypominającego podawana jest w czternastym roku życia, więc wszystkie dzieci w piętnastym roku życia powinny mieć podaną II dawkę przypominającą).
W tym samym roku na terenie województwa lubelskiego zaszczepiono też 186 osób w wieku 20-29 lat i 800 osób w wieku 30 lat i powyżej.
W 2022 roku natomiast zaszczepiono: 79,92 proc. dzieci w trzecim roku życia; 83,75 proc. dzieci w siódmym roku życia; 90,44 proc. w piętnastym roku życia, a także 209 osób od 20 do 29 lat i 617 osób w wieku 30 lat i powyżej. W tym roku odnotowano zaledwie siedem przypadków zakażenia krztuścem.
Z danych tych wynika zatem, że z roku na rok szczepi się mniej więcej tyle samo (3. rok życia) lub nieco mniej dzieci (7. i 15. rok życia). Jeśli chodzi o dorosłych - tych w wieku 20-29 szczepi się też mniej, natomiast istotny wzrost zaszczepienia przeciwko krztuścowi widać u tych 30+.
Krztusiec. Więcej chorych, ale i więcej zaszczepionych. Dlaczego?
Oficjalnych danych za 2024 rok na temat szczepień przeciwko krztuścowi w woj. lubelskim jeszcze nie ma. Nieoficjalnie ustaliliśmy jednak, że jest lepiej, niż w latach ubiegłych - o krztuścu mówi się coraz głośniej, więcej jest więc chętnych do szczepień, szczególnie jeśli chodzi o dorosłych.
Jak pisaliśmy w Interii, na chorobę, która dotykała do tej pory głównie dzieci, zapadają też obecnie dorośli.
Rośnie liczba chorujących, ale i zaszczepionych. Dlaczego tak się dzieje? - Dorośli zaczynają się szczepić, bo od września ubiegłego roku mamy w kalendarzu szczepień zaleconą dawkę przypominającą przeciwko krztuścowi co 10 lat - mówi Interii prof. Joanna Zajkowska, zastępca kierownika Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku i wojewódzka konsultantka w dziedzinie epidemiologii.
Zaznacza też, że jest to choroba cykliczna. - Co kilka lat obserwujemy wzrosty, taką falę zachorowań. Pandemia COVID-19 trochę zakłóciła nam raportowanie krztuśca, ale zmniejszyła też kontakt i transmisję bakterii, w związku z tym myślę, że odrabiamy teraz czas pandemiczny. I dlatego też mimo szczepień tych zachorowań jest dużo.
- Poza tym, tak jak w przypadku niektórych szczepień, ono nie chroni nas przed zachorowaniem, tylko przed ciężkim przebiegiem - dodaje.
Lekarka zaznacza, że duża jest zaraźliwość krztuśca i długie utrzymywanie się tej zaraźliwości - osoba chora zaraża nawet dwa tygodnie. - Intensywna transmisja przekłada się na pewno na liczbę zachorowań. Wiemy też, że ten krztusiec jest, więc może też więcej osób się bada. Tym też możemy to tłumaczyć - komentuje.
Szczepienia w ciąży. "Zaledwie kilka procent"
Prof. Joanna Zajkowska nie jest zaskoczona tym, że dane dotyczące szczepionych dzieci wskazują na malejące zainteresowanie. - Cały czas mamy grupę rodziców odraczających szczepienia - komentuje. Dodaje jednocześnie, że poziom wyszczepienia dzieci do lat 3 wynosi powyżej 95 proc. w skali kraju. Później zaczyna spadać.
Zaznacza, że niezwykle istotne jest szczepienie kobiet w ciąży. - Krztusiec jest bardzo niebezpieczny dla niemowląt. One są bezbronne, a jak matka się zaszczepi, to dostają pakiet przeciwciał ochronnych, które chronią je do rozpoczęcia własnych szczepień. Szczepienie w ciąży jest bezpłatne, powinno być wykonane między 32. a 36. tygodniem. Niestety wszelkie szczepienia ciężarnych idą u nas opornie - zaledwie kilka procent kobiet to robi - podkreśla.
Szczepić się przeciwko krztuścowi powinni też seniorzy. - O nich nie mamy danych. Nie wiemy, na jakim poziomie są wyszczepieni, a chorują na pewno i to ciężko. Dla nich ten krztusiec, jeszcze powikłany zapaleniem płuc, może być bardzo groźny ze względu na choroby współistniejące, silny kaszel, wylewy, a nawet złamania żeber - podsumowuje.
Krztusiec, znany także jako koklusz lub studniowy kaszel, to zakaźna choroba bakteryjna układu oddechowego. Rozprzestrzenia się drogą powietrzno-kropelkową.