Przewoźnik poinformował, że Boeing 777-300ER był w trakcie lotu do Mediolanu i musiał zawrócić po tym, jak piloci otrzymali ostrzeżenie związane z olejem silnikowym. Chwilę po wylądowaniu na lotnisku Changi w Singapurze, samolot zaczął się palić. Źródłem problemów był prawy silnik maszyny. Pożar został ugaszony przez służby lotniska. Nie ma żadnych rannych ani ofiar, wszystkich 222 pasażerów i 19 osób z załogi udało się ocalić. Zostali natychmiast ewakuowani i przewiezieni autobusami do terminalu. Całe wydarzenie uwiecznił jeden z pasażerów samolotu. Na nagraniu widać ogromne płomienie.