Konrad Piasecki: Waldemar Pawlak skarży się na inwigilację, narzeka na wysokiego rangą urzędnika MSWiA. Mamy wojnę wicepremierów? Adam Bielan: Widać wyraźnie, że konflikty w koalicji, po półtora roku wprawdzie, ale jednak przybrały na sile. Pan premier Pawlak wyraźnie oskarża o to, że źródłem jego ostatnich kłopotów medialnych jest jego kolega z rządu, pan premier Schetyna. Myślę, że pan premier Tusk z kolei, ich zwierzchnik, powinien w tej sprawie jak najszybciej zareagować, bo Polska w czasie kryzysu? Powinna mieć zgodnych wicepremierów. Ale widział pan jakikolwiek interes Grzegorza Schetyny w atakowaniu Waldemara Pawlaka? Po co by mu to było? W kuluarach, doskonale pan wie o tym, mówi się, że panowie rywalizują o fotel premiera, gdyby ten się zwolnił. Czyli Schetyna wykańcza swojego kontrkandydata do urzędu premiera? Tak mówią nieoficjalnie politycy PSL. A pan też tak uważa? Trudno powiedzieć. Uważam, że te zarzuty, które sformułował "Dziennik" wczoraj, i które powtarzają dzisiaj także inne gazety za nim, są bardzo poważne i trzeba je wyjaśnić. Oczywiście czym innym są spekulacje, kto może na tym może skorzystać. Tylko wydaje mi się, że w wykonaniu Waldemara Pawlaka to jest tradycyjna obrona pod hasłem "Nie pytajmy o to, jakie są zarzuty, tylko pytajmy, kto za tym stoi". Sądzę, że opinia publiczna i media nie dadzą się na to nabrać. Tę sprawę trzeba wyjaśnić od początku do końca. Musi to zrobić premier Tusk. To on jest dzisiaj odpowiedzialny za to, żeby ta sprawa była wyjaśniona. Nie może od tego uciec nawet mając napięty kalendarz. Wszyscy wiemy, że premier musi mieć czas choćby na granie w piłkę. Jednak powinien się spotkać z panem premierem Pawlakiem, poinformować opinię publiczną o efektach tego spotkania. Ale prorokuje pan, że ta wojna wicepremierów i te zarzuty wobec Pawlaka, to wszystko rozejdzie się po kościach? Czy to zaowocuje pęknięciem w koalicji rządzącej? Oczywiście, ani Platforma, ani PSL nie chciałoby w tej chwili przyspieszonych wyborów parlamentarnych, ani żadnych zmian w koalicji. Obawiam się, że w tej sprawie reguły, które sam głosił pan premier Tusk przed wyborami, mogą być nagięte. Gdyby jednak mleko się wylało, koalicja się rozpadła, PiS byłby gotów klecić jakąś inną koalicję w tym parlamencie? Czy oddajecie tutaj palmę pierwszeństwa Platformie? Platforma Obywatelska wygrała ostatnie wybory parlamentarne. Na niej ciąży odpowiedzialność za rządzenie krajem. Ale PSL mówi, że chcecie skaptować tę partię, że chcecie tworzyć koalicję z SLD, PSL. Dopóki trwa ta koalicja, nie będzie mowy o żadnych rozmowach nad powstaniem nowej. A gdyby upadła? Jeżeli upadnie, to mam nadzieję, że pan mnie zaprosi do studia i wtedy będą odpowiadał na pytania co dalej. Panie pośle, kiedy pan patrzy dzisiaj na to, co robi Platforma Obywatelska, na kwestie liberalizacji in vitro, na propozycje debaty o eutanazji, Huebner na liście, Cimoszewicz do Rady Europy, myśli pan, że Platforma dożyna lewicową watahę? Myślę, że Platforma staje się formacją centrolewicową.