Urzędnicy podali dane osobowe inicjatorów dwóch z 56 projektów, które zamieszczono w internecie. Urszula Mirończuk, rzeczniczka prezydenta miasta przyznaje, że doszło do pomyłki. - Dane już są usuwane. W rozmowach telefonicznych, przeprowadzonych przeze mnie z osobami zainteresowanymi sprawa została wyjaśniona. Przyjęły one moje przeprosiny, a do sytuacji podchodzą ze zrozumieniem - podkreśla rzeczniczka w rozmowie z poranny.pl. Bezprawne upublicznianie danych osobowych jest karalne. Mieszkańcy Białegostoku, których dane zostały ujawnione nie będą jednak pozywać urzędu. Liczą jednak na to, że problem szybko zostanie rozwiązany.