11-latka była sama w domu, kiedy usłyszała pukanie. Włamywacz chciał upewnić się, że nikogo nie ma w domu, więc zapukał do drzwi. Kiedy nikt nie odpowiadał, zaczął się włamywać. Dziecko najprawdopodobniej wiedziało, gdzie jej rodzice trzymają broń, więc chwyciła za strzelbę i ukryła się z nią w łazience. W międzyczasie udało jej się także zaalarmować policję, zadzwoniła też do swojego taty. Kiedy włamywacz wszedł do domu, dziewczynka już czekała na niego z naładowaną bronią. Gdy zobaczył lufę strzelby skierowaną w swoją stronę, natychmiast zaczął uciekać. Policji udało się już namierzyć mężczyznę. Został aresztowany. Dziecku nic się nie stało. 11-letnia dziewczynka została teraz okrzyknięta bohaterką w amerykańskich mediach.