Na razie nie ujawniono tożsamości mężczyzny i kobiety. Małżeństwo jest przesłuchiwane obecnie przez policję. Wcześniej matka chłopca stwierdziła, że starali się go zachęcać do aktywności ruchowej, chcieli, aby więcej grał na konsoli Wii, która wymaga poruszania się. Kobieta tłumaczyła także, że cała jej rodzina ma po prostu takie predyspozycje genetyczne. - Ja jestem otyła i cała rodzina po stronie mojego męża też zmaga się z otyłości. To są geny, z tego wynika nasza otyłość - mówiła. Policja zainteresowała się przypadkiem otyłego chłopca po tym, jak została poinformowana przez lekarzy ze szpitala im. Królowej Elżbiety w King’s Lynn. Lekarze zajmowali się chłopcem, którego los był im już wcześniej znany. BMI 11-latka wynosi 41,9, co kwalifikuje się już do otyłości klinicznej.