Polacy reagują na bieżące wydarzenia polityczne z błyskawiczną szybkością. Związane z wyborami dowcipy krążyły w e-mailach i SMS-ach, pojawiały się na blogach i forach internetowych. Wiadomo - Polak potrafi. - Jaki jest szczyt piractwa? Szukać w torrentach ogłoszenia wyników wyborów zanim je pokażą w telewizji - cytuje portal bash.org.pl wypowiedź niejakiego Domela. Przedłużająca się cisza wyborcza drażniła wszystkich. Scenariusz: rok 2011, oświadczenie PKW, cisza wyborcza została przesunięte o kolejne 4 miesiące - komentuje na "bashu" użytkownik Domel. - Dlaczego przedłużona jest cisza wyborcza? - pyta inny użytkownik na innym portalu. - Bo wojsko potrzebuje czasu na wyjście z koszar. Komentarze odnoszące się do przedłużenia ciszy powstawały na bieżąco i w ciągu kilkudziesięciu minut obiegały cały kraj. Motyw "zbrojny" pojawiał się w dowcipach dość często. Jeden z portali zamieszcza taki wpis znudzonego wyczekiwaniem internauty: "Za chwilę nadamy orędzie prezydenta. Prezydent oznajmi, że dziś wieczorem powstała Rada Ocalenia IV RP. Z powodu zmanipulowania wyników wyborów przez antykaczystowski front, doszło do zagrożenia prawa i sprawiedliwości. Głosy zostaną po raz kolejny przeliczone przez CBA. Rada Ocalenia IV RP przejmuje kierownictwo w państwie". - Dlaczego cisza została przesunięta do 6 rano? - pyta kto inny. - Bo ABW wchodzi dopiero od szóstej. SMSami krążą dowcipy następującej treści: w związku z wynikami wyborów wyłączona została usługa o nazwie "podsłuch obywatelski". Opłaty za połączenia zostaną zmniejszone o 20 procent. Pozdrawiamy szanownych abonentów - ABW. Założenie butów - 30 sekund. Spacer do lokalu wyborczego - 300 sekund. Oddanie głosu - 120 sekund. Zobaczyć minę Kaczora po wyborach - BEZCENNE ! - Głosił inny, kultowy już, SMS. - Jakie dwie rzeczy widać gołym okiem z Księżyca? - Wielki Mur Chiński i kolejkę pod konsulatem w Dublinie - taki żart w ciągu dosłownie kilkudziesięciu minut obiegł nie tylko Polskę, ale i pół Europy. Już po zwycięstwie PO zaczął krążyć e-mail z załączonym zdjęciem Ryszarda Krauzego i tekstem "Pierwsi emigranci wracają do kraju". ZS