W nocy z 28 na 29 marca o godzinie 2.00 należy przestawić zegarki na 3.00. Tym samym w Niedzielę Palmową możemy obudzić się niewyspani, dlatego warto w sobotni wieczór położyć się wcześniej, niż zwykle. Zmianę czasu wprowadzono po to, by zwiększyć efektywność wykorzystania światła dziennego. Przesunięcie w okresie letnim zegarków o godzinę do przodu zwiększa czas aktywności człowieka w porach, kiedy jest najwięcej światła słonecznego. Pamiętając w niedzielę o ustawieniu prawidłowej godziny warto mieć na uwadze, że wiele urządzeń elektronicznych automatycznie przechodzi na czas letni i zimowy. Do czasu zimowego wrócimy w Polsce w nocy z 24 na 25 października. O trzeciej cofniemy wskazówki o godzinę, dzięki temu w ostatnią niedzielę miesiąca pośpimy dłużej. W Polsce pierwsze eksperymenty ze zmianą czasu przeprowadzono w 1919 roku. Do tematu wrócono za czasów okupacji hitlerowskiej, przyjmując takie same terminy, jak w Rzeszy. Po wojnie zmiana czasu wprowadzana była okresowo, a jej daty ogłaszano w "Monitorze Polskim". Od 1995 roku czas letni ogłaszano w ostatnią niedzielę marca, a zimowy w ostatnią niedzielę września. Obecnie czas letni i zimowy wprowadzany i odwoływany jest zgodnie z rządowym rozporządzeniem, wydawanym co kilka lat zgodnie z ustawą z 2003 roku o czasie urzędowym na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej. Co ciekawe kraje praktykujące zmianę czasu są w mniejszości. W ubiegłym roku czas zmieniono w 79 krajach świata, co odczuł - mniej więcej - co piąty/szósty mieszkaniec globu. Zmiana czasu co roku wywołuje sporo kontrowersji. Nie brakuje głosów o negatywnym wpływie manipulowania czasem na zdrowie, eksperci podważają także argument o większej efektywności człowieka, spowodowanej lepszym wykorzystaniem światła dziennego.