Kota nazwano "Frank and Louie". Otrzymał dwa imiona, bo gdy się urodził, miał dwie "twarze", dwa pyszczki, dwa nosy i troje niebieskich oczu. Jak stwierdzili weterynarze, kot zdechł z powodu raka. Frank and Louie został w 2012 roku wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa, jako najdłużej żyjący członek grupy "Janus cats", czyli kotów urodzonych z dwoma głowami - pisze "The Huffington Post". Nietypowy kot cierpiał na bicefalię - przypadłość polegającą na posiadaniu dwóch głów. Choć Frank and Louie nie miał całkiem rozdzielonych głów, zaliczany był do tej grupy. Zwierzę miało dwa pyski, ale jedzenie przyjmowało tylko jednym. Kot przeżył 15 lat. Jak powiedziała jego właścicielka, cieszył się dobrym zdrowiem.