Bestialski zamach przeprowadzili pakistańscy talibowie w odwecie - jak sami tłumaczyli - za działania sił rządowych na zajmowanych przez nich terenach. Terroryści podczas ataku na szkołę byli instruowani przez swojego przywódcę. Ujawniono zapis wytycznych, jakie otrzymali. "Zabiliśmy wszystkie dzieci na sali. Co teraz mamy robić?" - zapytał jeden z napastników. "Czekajcie na wojsko. Zabijcie żołnierzy zanim wysadzicie się w powietrze" - poinstruował telefonicznie przywódca zbrodniczej operacji. Wkrótce po tej rozmowie dwóch napastników starło się z żołnierzami sił specjalnych, którzy przyjechali na miejsce. Pozostałych pięciu terrorystów wysadziło się wewnątrz szkolnego budynku.