Każdy dzień futbolowego święta, jakim jest mundial, przynosi ciekawe, zaskakujące, śmieszne i mniej śmieszne wydarzenia. Przedstawiamy kolejną porcję okołomundialowych ciekawostek. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/news?inf=759916"class="more" style="color:#07336C">Zobacz pierwszy odcinek mundialowych ciekawostek</a> <a href="https://wydarzenia.interia.pl/news?inf=761143"class="more" style="color:#07336C">Zobacz drugi odcinek mundialowych ciekawostek</a> Prawdziwy niekibic W orbicie zainteresowań tajskiej policji znalazł się uzbrojony mężczyzna, który w kurorcie turystycznym zastrzelił dwóch kibiców, bo zachowywali się za głośno podczas transmisji meczu Włochy - Ghana. Mężczyzna przy sąsiednim stoliku najpierw zwrócił im uwagę, by byli ciszej, a potem wyciągnął broń i zaczął strzelać. Bilety leżą na ulicy Ponad 800 biletów na mecze mistrzostw świata znalazł przechodzień na jednym z przystanków tramwajowych we Frankfurcie. Organizatorzy mundialu zapowiedzieli, że te bilety trafią do sprzedaży. Bilety należały do Organizacji Telewizji Iberoamerykańskich. Jak się znalazły na przystanku, nie wiadomo. Prawdopodobnie zgubiono je, gdy miały z powrotem trafić do Niemieckiej Federacji Piłkarskiej. Pies ważniejszy niż mundial Trening bramkarza reprezentacji Anglii Paula Robinsona został przerwany przez nieoczekiwaną wiadomość. Okazało się, że jego pies rasy bokser o imieniu Tyson uciekł z ośrodka opiekuńczego dla zwierząt, do którego trafił na czas mundialu. Na szczęście Tyson został później odnaleziony na jednej z ulic Londynu. Zarobić na piłce nożnej Maltańscy celnicy poinformowali, że udało im się przechwycić transport sześciu tysięcy podrobionych piłek z logo firmy szyjącej na potrzeby MŚ. Piłki, które uszyto na Dalekim Wschodzie, miały trafić do Meksyku. Ukraińcy przegrali przez żaby Obrońca reprezentacji Ukrainy Władysław Waszczuk uważa, że dotkliwa porażka reprezentacji Ukrainy w pierwszym meczu z Hiszpanią jest spowodowana rechoczącymi za hotelowymi oknami żabami, które nie dają im w nocy spać. - Żabi rechot jest strasznie uciążliwy, szczególnie w nocy - wyjaśnia Waszczuk. Jednakże rzecznik prasowy hotelu Seminaris SeeHotel w Poczdamie przekonuje, że rechoczące żaby to jedyna niedogodność w podberlińskim hotelu. - To oczywiste, że żaby w pobliskim jeziorze rechoczą. Nie możemy także zakazać ptakom śpiewu. To zupełnie naturalne - wyjaśniają pracownicy hotelu. Nie znają hymnu? Piłkarze Argentyny prowadzą w klasyfikacji drużyn... najsłabiej śpiewających hymn swojego kraju na mistrzostwach świata. Według stowarzyszenia Information Builders, specjalizującego się w oryginalnych statystykach piłkarskich, żaden z zawodników argentyńskich, grających w podstawowym składzie, nie śpiewał swojego hymnu przed rozpoczęciem gry. Było tak zarówno przed meczem z Wybrzeżem Kości Słoniowej, jak i przed potyczką z Serbią i Czarnogórą. Hiszpania wygra mistrzostwa Kibice hiszpańscy mogą być spokojni - reprezentacja tego kraju wygra piłkarskie mistrzostwa świata w Niemczech. Przepowiedział to bowiem... Nostradamus. Giełda zależna od wyników Porażka piłkarskiej reprezentacji na mistrzostwach świata może mieć duży wpływ na giełdowe spadki w kraju drużyny przegrywającej - do takich wniosków doszli badacze z USA i Norwegii. Wiedzieli, kto strzeli gola FIFA zapowiedziała, że podejmie śledztwo w sprawie hazardowych zakładów w reprezentacji Australii. Kapitan zespołu Mark Viduka i Tim Cahill ujawnili, że Australijczycy założyli się między sobą o to, kto strzeli pierwszą bramkę dla Australii. Burzę wywołał Tim Cahill, który po meczu z Japonią przyznał, że szczególna radość, jaką okazywali po strzeleniu jego gola Lucas Neill i Archie Thompson, była spowodowana tym, że ci zawodnicy postawili na niego pieniądze, że będzie pierwszym strzelcem dla Australii na mundialu. WS <a href="http://ms2006.interia.pl/">Zobacz nasz serwis mundialowy</a> oraz <a href="http://mundial2006.blog.interia.pl/">mundial2006.blog.interia.pl</a>