Apartament w Palazzo San Carlo - oprócz zawrotnych 600 metrów powierzchni - ma jeszcze okazały taras na dachu. Znajduje się niedaleko Domu Św. Marty, gdzie mieszka papież. Jak wylicza "La Repubblica", mieszkanie Bertone będzie 10 razy większe od apartamentu zajmowanego obecnie przez Franciszka. Apartament jest tak ogromny, ponieważ powstał w rezultacie połączenia dwóch mieszkań. Obecnie trwają tam prace remontowe. Swój dotychczasowy apartament w Pałacu Apostolskim kard. Bertone musiał opuścić po dymisji na jesieni zeszłego roku. Papież się zdenerwował Według gazety "La Repubblica", kiedy papież dowiedział się o wielkim remoncie w sąsiednim pałacu i o tym, kto zamieszka w przygotowywanym apartamencie, zdenerwował się. W artykule zauważa się, że Franciszek nie może "przepędzić" swojego nowego sąsiada z pobliskiego pałacu, ale już dał publicznie wyraz swej irytacji mówiąc w homilii w Wielki Czwartek o wystawnie żyjących księżach, którzy zapominają o wymogu ubóstwa. "La Repubblica" wyjaśnia, że w olbrzymim apartamencie kardynał Bertone, który jest obecnie Kamerlingiem Kościoła, nie będzie mieszkał sam, lecz z trzema zakonnicami, pomagającymi mu od czasów, gdy był sekretarzem stanu. Dziennik zauważa, że procedura przyznawania mieszkań w Watykanie dowodzi, że wciąż mocną pozycję mają przeciwnicy radykalnych zmian i likwidacji przywilejów, czego zwolennikiem jest papież Franciszek.Sposób sprawowania urzędu sekretarza stanu przez Bertone podczas pontyfikatu Benedykta XVI wywoływał wiele kontrowersji. Niektórzy z hierarchów wnioskowali o jego dymisję. Oskarżano go przede wszystkim o zbytni autorytaryzm i bliskie kontakty z włoskimi politykami. W zeszłym miesiącu papież Franciszek przyjął rezygnację kontrowersyjnego biskupa Limburga, krytykowanego za otaczanie się luksusem. Wcześniej na jaw wyszło, że biskup Franz-Peter Tebartz-van Elst wykorzystał środki z funduszu pomocy dla wielodzietnych rodzin na budowę swej luksusowej rezydencji, która kosztowała ponad 30 milionów euro.