- Te wyniki są zgodne z robionymi wcześniej sondażami na próbach reprezentatywnych i pokazują jeszcze dobitniej, że gdyby w wyborach przewodniczącego PO głosowali wszyscy Polacy, to byłbym ich zdecydowanym zwycięzcą - stwierdza Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości w latach 2011-13 i jedyny kontrkandydat Donalda Tuska w wyborach na szefa PO, których oficjalne wyniki poznamy jutro. Eksperci nie dają mu szans w starciu z Donaldem Tuskiem, przewodniczącym PO od 2003 roku. "Każdy wynik Gowina większy niż 10 proc. oznacza spore problemy dla PDT (premiera Donald Tuska - przyp. red.)" - ocenia na Twitterze Błażej Poboży, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Politolog prof. Kazimierz Kik w swojej prognozie sprzed paru dni stwierdza, że wyborczy rywal Tuska nie dostanie więcej niż 1 proc. głosów. A jakiego wyniku spodziewa się sam Gowin? - Trudno zgadywać, tym bardziej, że na wyniki wpłynie z pewnością też ten niefortunny termin wakacyjny, kiedy wielu członków PO wyjechało na wakacje i nie głosowało - stwierdza w rozmowie z INTERIA.PL. - Natomiast każdy głos oddany na mnie będę traktował jak drobne zwycięstwo, bo startowałem po to, żeby członkom i sympatykom Platformy przypomnieć nasz prawdziwy program - dodaje. Nie ma jednak "złudzeń", że wybory wygra Tusk. - Gdyby wybory odbyły się tak jak pierwotnie planowano, czyli na początku przyszłego roku, miałbym znacznie więcej czasu na przekonanie członków PO do poparcia mnie. Do członków PO dotarłyby też w większym stopniu oddolne, płynące od zwykłych ludzi, głosy krytyczne wobec polityki Tuska i zastanowiliby się dwa razy, czy naprawdę opłaca się im go popierać. Wtedy wynik mógłby być zaskoczeniem - twierdzi. Jego zdaniem zwycięstwo Tuska dla Platformy Obywatelskiej oznaczać będzie przegraną z PiS. - Obawiam się, że dla Platformy zwycięstwo Tuska oznaczać będzie niestety przegraną z PiS we wszystkich zbliżających się wyborach oraz strategię polityczną ukierunkowaną na koalicję z SLD po wyborach parlamentarnych 2015 r. - komentuje Gowin dla INTERIA.PL.- Natomiast dla sytuacji w kraju zwycięstwo Tuska oznaczać będzie dalsze zaniechania, jeśli chodzi o konieczne reformy, wzrost zadłużenia publicznego i próby nacjonalizacji naszych oszczędności w OFE - stwierdza Gowin. Prośbę o komentarz i odpowiedź na te same pytania przesłaliśmy także do premiera Donalda Tuska. "Pan Premier Donald Tusk, skomentuje wybory przewodniczącego Platformy Obywatelskiej w dniu ogłoszenia oficjalnych wyników" - odpowiedział nam Kamila Dorbach z Biura Prasowego Platformy Obywatelskiej RP. Użytkownicy INTERIA.PL głosowali w dniach od 18 do 20 sierpnia 2013 roku. W naszym pojedynku zadaliśmy pytanie "Na kogo głosował(a)byś w wyborach na przewodniczącego PO?". Oddano ponad 6 tys. głosów.