32-latek wyjechał do Chorwacji z zamiarem przejścia szlaku z Krvavicy do Makarskiej. Podczas podróży zaginął. Ostatni raz skontaktowano się z nim 3 sierpnia. - Nie wiadomo, w którym miejscu szlaku był wtedy Krzysztof - mówi brat zaginionego Paweł Woźniak.Z informacji posiadanych przez rodzinę wynika, że akcja poszukiwawcza będzie trwała najprawdopodobniej do niedzieli. Sytuacja jest o tyle trudna, że zaginiony mężczyzna choruje na epilepsję. O sprawie została natychmiast poinformowana polska ambasada w Chorwacji, która zaangażowała się w pomoc rodzinie. Krewni proszą o kontakt wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca przebywania zaginionego: na numer +48 602 156 027 lub na adres sylwia.gala@gazeta.pl. Można też dzwonić na komisariat policji, na którym są polscy policjanci: +385981901996 lub do ambasady polskiej w Zagrzebiu: +38514899407. Jak mówi Paweł Woźniak, kilkoro krewnych wyjeżdża do Chorwacji, by na miejscu wesprzeć poszukiwania zaginionego Krzysztofa. awt