Meagan Hughes (dawniej Eun-Sook) i Holly O'Brien (Pok-nam Shin) zostały rozdzielone, gdy pierwsza miała pięć lat, a druga siedem. Matka Meagan zabrała ją ojcu alkoholikowi, a Holly, która miała inną matkę, została zmuszona, by dalej mieszkać z nim pod jednym dachem. Ostatecznie, po śmierci ojca dziewczynek i matki Meagan, obie trafiły do sierocińców i zostały adoptowane przez amerykańskie rodziny. O'Brien wylądowała w Virginii, a Hughes w Nowym Jorku. Dodajmy, że działo się to na początku lat 70. W 2015 roku O'Brien zatrudniła się jako pomoc pielęgniarska w szpitalu w Sarasota na Florydzie. Trzy miesiące później na tym samym piętrze zaczęła pracować Hughes. Kobiety szybko się zaprzyjaźniły. Gdy zorientowały się, że obie pochodzą z sierocińców w Korei i obie zostały adoptowane przez amerykańskie rodziny, zaczęły zastanawiać się, czy jest to najzwyklejszy przypadek czy może... Przypuszczenie, że mogą być spokrewnione, wydawało się kompletnie nieprawdopodobne, ale postanowiły wykonać testy DNA. Okazało się, że Koreanki to przyrodnie siostry! "Myślałam, że to zbyt piękne, by było prawdziwe" - wspomina Holly O'Brien. "Kiedy przyszły wyniki, nie mogłam uwierzyć. Trzęsłam się cała, byłam podekscytowana, byłam w ekstazie" - dodaje. Meagan Hughes przyznaje, że też była w szoku. "Zamurowało mnie. Mam siostrę!" - emocjonuje się Hughes.