Dzieci w wieku pomiędzy 5 a 18 lat nie potrafiły mówić w języku angielskim, francuskim, ani żadnym, innym lokalnym języku - poinformował Christopher Fomunyoh z National Democratic Inistitute. Uprowadzone przez bojowników dzieci odnaleziono w obozie na północy Kamerunu. Uratowano je w czasie nalotu, przeprowadzonego przez siły rządowe na miejsce, które, według podejrzeń miało być islamską szkołą. "Te dzieci całkowicie straciły kontakt ze swoimi rodzicami i bliskimi, nie potrafią się właściwie wysławiać, nie umieją określić swoich relacji z ludźmi wokół. One nie potrafią nawet powiedzieć, jak mają na imię" - relacjonował Christopher Fomunyoh, po tym jak odwiedził dzieci w domu opieki, w którym trwa ich rehabilitacja. Obecny stan odnalezionych jest skutkiem długotrwałej indoktrynacji prowadzonej przez dzihadystów. Dzieci przebywały wśród porywaczy tak długo, że straciły świadomość tego, kim są - informuje BBC. Nigeryjscy bojownicy Boko Haram rozszerzyli swoją kampanię również na terenie Kamerunu. W ubiegłym roku zajęli w Nigerii terytorium wielkości Belgii. Obecnie są jednak w odwrocie na skutek zmasowanej operacji wojsk czterech państw regionu - Nigerii, Nigru, Kamerunu i Czadu - walczących z tą islamistyczną partyzantką. Dżihadyści z Państwa Islamskiego kontrolują znaczną część terytorium Syrii i Iraku, mają także swoje komórki w Egipcie i Libii.