"To najwyższa pora, by wysłać do Moskwy konkretną wiadomość, że dalsze działania mające na celu destabilizację sytuacji na wschodzie Ukrainy spotkają się ze zdecydowaną reakcją ze strony Unii Europejskiej" - stwierdził Klimkin.W sobotę kanclerz Niemiec Angela Merkel przyznała, że UE rozważa możliwość rozszerzenia sankcji wobec Rosji. Restrykcje miałyby dotyczyć kolejnych osób, a nie instytucji - W chwili obecnej jest możliwe poszerzenie listy o kolejne osoby - mówiła.Tymczasem sytuacja na Ukrainie ciągle się pogarsza. Władze informują, że w regionach ługańskim i donieckim stacjonuje około 7 tysięcy rosyjskich żołnierzy. Minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow uważa, że jest duże prawdopodobieństwo, iż zaatakują oni ukraińskie wojska. - Jesteśmy na krawędzi inwazji na dużą skalę - ocenił.ak