Brytyjczyk przyjechał do stolicy Czech razem ze swoimi dwunastoma kolegami, aby świętować swój wieczór kawalerski. 34-latek zniknął 15 listopada. Jego rodzina rozpoczęła intensywne poszukiwania, wynajęto także prywatnego detektywa. Rodzina Karla początkowo nie mogła uwierzyć w to, że wyłowione z rzeki ciało należało do 34-latka. Chociaż sekcji zwłok jeszcze nie przeprowadzono, to policja ma już pewność, że to poszukiwany mężczyzna. Law pracował w branży budowlanej. Zostawił narzeczoną i osierocił swojego trzyletniego synka.