Okazuje się, że bardzo daleko. W Holandii eutanazję stosuje się już w praktyce wobec noworodków, a w Szwajcarii o śmierć mogą prosić nawet osoby chore psychicznie... Eutanazja: za czy przeciw? Podyskutuj na czacie Bezkarny "ojciec eutanazji" Jako pierwsza prawo do eutanazji uznała Holandia. Stało się to dopiero w kwietniu 2002 roku. "Dopiero" ponieważ już wcześniej "śmierć na życzenie" była szeroko stosowaną praktyką, na którą sądy przymykały oko. Wystarczy wspomnieć, że doktor Pieter Admiraal, uważany za "ojca eutanazji", dokonał jej po raz pierwszy w 1969 roku. I nie był to bynajmniej zabieg wykonany w ukryciu, w obawie przed wymiarem sprawiedliwości. Wprost przeciwnie - lekarz mówił o tym publicznie i nigdy nie miał z tego powodu problemów z prawem. Dziś przechwala się, że w swojej karierze lekarskiej dokonał ponad 100 eutanazji, m.in. na noworodkach. Holenderskie kryteria staranności Obecnie możliwość "godnej śmierci" szczegółowo regulują w Holandii przepisy prawa, tzw. kryteria staranności. Pacjent musi przede wszystkim zostać rzetelnie poinformowany o stanie swojego zdrowia i perspektywach dalszego leczenia. Uzbrojony w taką wiedzę chory powinien przez dłuższy okres czasu wyrażać przekonanie, że chce zostać poddany eutanazji. Z kolei lekarz musi być przekonany o dwóch sprawach: po pierwsze, że ból, jaki odczuwa pacjent, jest nie do zniesienia i nie może zostać usunięty za pomocą żadnych znanych środków medycznych (pacjent nie musi być jednak nieuleczalnie chory), oraz że decyzja chorego jest przemyślana i dobrowolna. Ostatnim krokiem przed wydaniem decyzji o wykonaniu lub nie eutanazji jest konsultacja z innym lekarzem. Przy śmierci obowiązkowa jest też obecność lekarza. Decyzja o odłączeniu... Wszystkie etapy tego procesu znajdują odzwierciedlenie w specjalnym dokumencie, w którym lekarz prowadzący uzasadnia dlaczego - jego zdaniem - pacjent mógł prosić o śmierć. Odpowiednio wypełniony formularz trafia następnie do prokuratora okręgowego, który sprawdza, czy wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Prawo holenderskie daje także możliwość wcześniejszego wypełnienia zgody na eutanazję, na wypadek gdyby w przyszłości stan pacjenta nie pozwalał na samodzielne podjęcie decyzji. Wówczas niezbędna jest jednak konsultacja lekarza, prawnika i eksperta do spraw etyki medycznej. Dopiero taki zespół może - mając na uwadze wcześniejszą pisemną zgodę pacjenta - podjąć decyzję o odłączeniu go od aparatury podtrzymującej życie.