"Nie dotykaj mnie" - opaski na nadgarstek z takim komunikatem chce dystrybuować wśród młodych kobiet policja. "Nikt nie powinien akceptować molestowania seksualnego. Jeśli byłaś obmacywana, zgłoś to" - powiedział szef szwedzkiej policji Dan Eliasson. Potwierdził, że ostatnio w Szwecji wzrosła liczba tego typu przypadków. Najczęściej dochodzi do nich w zatłoczonych klubach lub na festiwalach. Opaski "Nie dotykaj mnie", według policji, miałyby spełniać rolę prewencyjną i stanowić jasny komunikat, że kobieta nie godzi się na podobne traktowanie. "Chodzi nam o zwrócenie uwagi na problem i zachęcenie kobiet do zgłaszania tego typu zachowań" - przekonywał Eliasson. Wiele wskazuje na to, że akcja policji jest po części reakcją na niedawne doniesienia szwedzkich mediów, które ujawniały, że policja pobłażliwie podchodzi do sprawców podobnych ataków i stara się "wyciszać tego typu sprawy". Wiele wątpliwości budzi również skuteczność działań, polegających na upowszechnianiu opasek. Jak wynika z policyjnych ustaleń, sprawcami seksualnych wykroczeń są najczęściej migranci. "Nie jest jasne, czy komunikat "nie dotykaj mnie" w języku szwedzkim będzie dla nich zrozumiały" - słusznie zauważa breitbart.com.Z opublikowanego przed miesiącem raportu policji wynika, że Szwecja na tle Europy wypada najgorzej jeśli chodzi o przypadki molestowania.