Prawnik Anny Durickiej poinformował rosyjskie media, że jego klientka jest zaniepokojona i chciałaby już znaleźć się w rodzinnym domu na Ukrainie. "Nie rozumiem dlaczego jestem wciąż zatrzymywana na terytorium Rosji" - powiedziała Duricka niezależnej rosyjskiej telewizji TV Rain (Dozhd). Policja tłumaczy zatrzymywanie ukraińskiej modelki na terytorium Rosji "względami bezpieczeństwa" - informuje BBC. 23-latka jest obecnie kluczowym świadkiem w śledztwie ws. zabójstwa Niemcowa. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wysłało rosyjskim władzom notatkę z prośbą o zapewnienie powrotu na Ukrainę towarzyszce Niemcowa. Anna Duricka była partnerką życiową Borysa Niemcowa. To właśnie z nią rosyjski opozycjonista przechodził mostem Moskoworeckim, gdy padły śmiertelne strzały. Polityk został trafiony czterema pociskami. Kobieta wyznała jednak, że nie widziała zabójcy, a wcześniej nie zauważyła nic podejrzanego. "Nie chcę rozmawiać o tym, co wydarzyło się na moście. (...) Nikogo nie widziałam, nie wiem, skąd się pojawił (sprawca), był za moimi plecami" - powiedziała. 55-letni Borys Niemcow był jednym z liderów opozycji demokratycznej w Rosji, przywódcą Republikańskiej Partii Rosji - Partii Wolności Narodowej i deputowanym do Dumy. Niemcow słynął z częstej krytyki polityki Kremla.