Prawda wyszła na jaw w tym tygodniu, kiedy to władze policji przyznały otwarcie, że w latach 2008 - 2012 nie wprowadzały do statystyk wielu popełnionych przestępstw. Zdecydowana większość zatuszowanych przestępstw to kradzieże, zwłaszcza te dotyczące aut i rowerów. Jak się jednak okazuje niektóre ukryte zbrodnie mogły być znacznie gorsze. Wśród nich były rozboje, a nawet zabójstwa. Teraz aż stu funkcjonariuszy policji zostało ukaranych za te manipulacje. Nieoficjalne źródła agencji AFP donoszą, że cały skandal może mieć związek z naciskami ze strony polityków, którym zależało, aby Osaka była postrzegana jako bezpieczne miasto.