Rzecznik lokalnej policji Frederick van Wyk powiedział, że na miejsce zbrodni zostały wezwane służby."Byliśmy świadkami strasznej sceny. Mężczyzna pochodzący z Zimbabwe jadł serce człowieka, używał noża i widelca" - mówił rzecznik w rozmowie z agencją AFP. Kobieta, która była przyczyną tragedii, opowiedziała policji, że do domu, w którym mieszka z kochankiem, przyszedł jej były partner. Twierdzi, że mężczyźni spokojnie ze sobą rozmawiali. Kobieta na chwilę wyszła z domu, by kupić alkohol. Gdy wróciła okazało się, że jej 62-letni partner Mbuyiselo Manona nie żyje. Został pchnięty nożem. Policję zaalarmowali sąsiedzi, którzy zobaczyli jak inny mężczyzna wycina serce Manona i zaczyna je jeść. "To było straszne. Krzyczeliśmy, żeby tego nie robił. Ale nie słuchał" - relacjonował sąsiad. I dodał, że policjanci, którzy przyjechali na miejsce, byli przerażeni. Zadzwonili po wsparcie. Sharon Jephta, zastępca szefa policji w Western Cape, powiedziała, że motywem zabójstwa była zazdrość. Podejrzany został aresztowany. ak