Pochodzący z Polski Adrian Kaczmarek robi właśnie furorę za oceanem. Film z jego udziałem nagrany w jednym za wagonów metra w Los Angeles stał się hitem sieci. O sprawie pisze m.in. "Daily Mail".
Do sfilmowanego zajścia doszło w metrze w Los Angeles. Pijany i agresywny 25-latek wsiadł do wagonu metra i zaczął się awanturować. Zaczepiał pasażerów, krzyczał. Sytuacja stawała się coraz bardziej niebezpieczna.
Na filmie widzimy, jak w pewnym momencie Polak podchodzi od tyłu do mężczyzny i obezwładnia go. Kaczmarek jednym ruchem położył pijanego na łopatki.
- Bałem się o bezpieczeństwo swoje i współpasażerów. Nie wiedziałem, czy on nie ma noża lub broni - wyjaśniał później w rozmowie z mediami Kaczmarek.
Ludzie, którzy zobaczyli filmik w sieci są zachwyceni. Jedna z użytkowniczek YouTube napisała: "Cool, teraz sklonować go 500 milionów razy, a może uda nam się ocalić cywilizację zachodnią".
Polak na stałe mieszka w Los Angeles. Pracuje w siłowni.
Zatrzymany mężczyzna był pod wpływem alkoholu i innych środków odurzających. Został aresztowany za zakłócanie porządku publicznego.