35-latka, która zgłosiła sprawę policji przyznała, że chwili, gdy przywiozła dwoje dzieci do szkoły zorientowała się, że w bagażniku jej skody śpi nieznany jej mężczyzna. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce dowiedzieli się od zaspanego 29-latka, że poprzedniego dnia brał udział w libacji alkoholowej i nie pamięta, jak znalazł się w bagażniku obcej kobiety. 29-latek najprawdopodobniej wszedł na posesję właścicieli auta, gdzie znalazł miejsce na drzemkę w niedomkniętym bagażniku skody. Nietypowa sytuacja zakończyła się rozmową i pouczeniem mężczyzny.