35-letni duchowny był pod wpływem alkoholu. Nie wiadomo, dlaczego 4-letnia dziewczynka była razem z nim. Teraz mężczyzna odpowie nie tylko za jazdę pod wpływem alkoholu, ale również za narażenie życia i zdrowia dziewczynki. Policjanci wyjaśniają również, dlaczego dziecko było pod jego opieką.