Dziewczynka zmarła 7 czerwca w wyniku rozległych poparzeń, wcześniej spędziła w szpitalu 9 dni, jej życia nie udało się jednak uratować. Ojciec został aresztowany. Śmierć Ayi ma związek z niebezpieczną tradycją. Tego typu zbrodnie nazywane są "zabójstwami honorowymi". Zabicie członka rodziny jest motywowane "zmyciem hańby", jaką sprowadził na swoich krewnych. W Tunezji to głównie kobiety padają ofiarą takich zbrodni, motywem jest często seks pozamałżeński lub nawet jego podejrzenie. Nie wiadomo jeszcze, jaka kara spotka mordercę.