Imię "Robert" zostało mu nadane przez jego opiekunów z Centrum Zdrowia w Peterborough po tym, jak został odnaleziony. Mężczyzna nie miał przy sobie żadnego dowodu tożsamości. Teraz służby apelują o pomoc. Zależy im na tym, aby pomóc mężczyźnie "poskładać" jego życie na nowo. - Robert cierpi na wyjątkowo ciężki przypadek amnezji - mówi w rozmowie z BBC dr Manaan Kar-Ray. - Amnezja może trwać od kilku dni do nawet kilku tygodniu. Odkąd znaleźliśmy tego mężczyznę, prawie dwa miesiące temu, jego stan się w ogóle nie poprawił - dodaje lekarz. "Robert" ma prawdopodobnie około 20 lat, 1,75 m wzrostu i waży 82 kilogramy. Ma ciemne włosy i niebieskie oczy. Mówi po angielsku, jednak prawdopodobnie nie jest to jego ojczysty język. Ma lekki akcent, który może świadczyć o tym, że pochodzi z Rosji lub z Litwy.