25-latek przyznał się przed sądem w Trondheim, że tabletki wywołujące poronienie kupił w internecie. Mężczyzna zaopatrzył się w różne typy specyfików i podał je kobiecie, z którą miał romans.Jego partnerka poroniła w 12. tygodniu ciąży. Lekarz, który zalecił badania po poronieniu, zawiadomił policję, gdy otrzymał z laboratorium wyniki testów.25-letni Norweg został skazany na 6 lat pozbawienia wolności i grzywnę za spowodowanie poważnego uszczerbku na zdrowiu i doprowadzenie do usunięcia ciąży bez wiedzy i zgody ciężarnej. Będzie musiał zapłacić poszkodowanej kobiecie blisko 23 tys. euro - informuje lokalna gazeta "Adresseavisen".