Z 15-latką z Austrii skontaktowała się redakcja francuskiego magazynu "Paris Match". Sabina zdementowała wcześniejsze doniesienia o tym, że jest w ciąży, anulowała także swój apel o powrót do domu. "Tutaj wreszcie mogę być wolna. Mogę praktykować swoją religię" - przyznała. Nastolatki na krok nie opuszczał jej nowy małżonek. Redakcja "Paris Match" podejrzewa, że dziewczyna została zmuszona do zdementowania wcześniejszych informacji na swój temat. Nie jest tajemnicą, że dżihadyści wykorzystują młode dziewczyny z państw zachodnich w celach propagandowych. Mają przyciągać kolejnych ochotników do wstąpienia w ich szeregi. Wiele młodych kobiet, a nawet nastolatek, zostaje - wbrew swojej woli - kochankami bojowników. 15-letnia Sabina trafiła do Syrii wraz ze swoją przyjaciółką, starszą o dwa lata Samrą Kesinović. Dziewczyny nie tak dawno przyznały, że chcą wrócić do Austrii. Pojawiły się również informacje, że są w ciąży. Selimović zaprzeczyła tym doniesieniom i w najlepsze zachwalała życie w Państwie Islamskim. Najbliżsi nastolatek z Wiednia nie mają złudzeń. Ich zdaniem materiał jest kolejną akcją propagandową dżihadystów, a Sabina została zmuszona do wzięcia w niej udziału. DJ