Głosowało ogólnie 441 posłów, większość bezwzględna konieczna do wyboru marszałka wynosiła 221. Kidawę-Błońską poparło 244 posłów - 200 posłów PO (na ogólnie 202 posłów klubu Platformy dwoje nie wzięło udziału w głosowaniu, w tym sama Kidawa-Błońska) i 34 posłów PSL (na 38 posłów klubu, w głosowaniu nie wzięło udziału 4, w tym b. marszałek Sejmu Józef Zych), a także 9 posłów niezrzeszonych i jedna posłanka Koła Ruchu Palikota. Na Wenderlicha zagłosowało 43 posłów: 31 posłów SLD, 6 posłów koła Ruchu Palikota i 6 posłów niezrzeszonych. Głosowało ogólnie 441 posłów, większość bezwzględna konieczna do wybory marszałka wynosiła 221. Przeciwko obu kandydaturom głosowało 130 posłów PiS i 14 posłów Zjednoczonej Prawicy oraz 10 posłów niezrzeszonych. Przypomnijmy: Sejm odwołuje i wybiera marszałka bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Podczas czwartkowych obrad w Sejmie złożono również podziękowania na ręce Radosława Sikorskiego. Kandydatami na funkcję marszałka byli Kidawa-Błońska zgłoszona przez kluby PO i PSL oraz Wenderlich, zaproponowany przez klub SLD. - Sejm jest miejscem, gdzie można pracować, różnić się, nie musimy się obrażać. Mam nadzieję, że te cztery miesiące to będzie czas takiej pracy - powiedziała w Sejmie Kidawa-Błońska. W stopniu najwyższym odpowiada kryteriom Osoba umiarkowana, koncyliacyjna, o usposobieniu, które sprzyja prowadzeniu kulturalnych polemik i sporów - tak o kandydatce koalicji rządowej na marszałka Sejmu Małgorzacie Kidawie-Błońskiej mówił w czwartek w Sejmie szef klubu PO Rafał Grupiński. "Małgorzata Kidawa-Błońska jest osobą znaną z koncyliacyjnego podejścia do kwestii spornych w polityce, jest osobą umiarkowaną, o usposobieniu, które sprzyja prowadzeniu kulturalnych polemik i sporów" - powiedział Grupiński, prezentując w czwartek kandydaturę posłanki Platformy. Podkreślił, że Kidawa-Błońska rozpoczęła swoją karierę polityczną jako radna m.st. Warszawy, a od trzech kadencji jest posłanką. W Sejmie głównie pracowała w komisji kultury i środków przekazu. Przypomniał, że w ostatnim czasie Kidawa-Błońska była podsekretarzem stanu w KPRM i pełniła funkcję rzeczniczki rządu. Grupiński wyraził przekonanie, że posłanka PO dobrze będzie wykonywała swoje obowiązki jako marszałek Sejmu. "Małgorzata Kidawa-Błońska w stopniu najwyższym odpowiada kryteriom, które powinien spełniać marszałek izby" - oświadczył Grupiński. Wzmocni autorytet Sejmu "Małgorzata Kidawa-Błońska jest doskonałym kandydatem na funkcję marszałka Sejmu (...) reprezentuje te cechy, dzięki którym możemy wzmocnić autorytet Sejmu" - powiedziała w czwartek Śledzińska-Katarasińska prezentują stanowisko klubu PO ws wyboru marszałka Sejmu. Jak dodała, nigdy nie zdarzyło się, żeby Kidawa-Błońska kogoś obraziła, by skłamała w jakiejś sprawie. "Nigdy nie wywołała żadnej wojenki na sali sejmowej" - podkreśliła. Mówiła też o "przysłowiowym takcie i elegancji" Kidawy-Błońskiej. Zdaniem posłanki PO, w Sejmie potrzebna jest osoba, która zostawi u obywateli dobre wspomnienie tej kadencji Izby. Śledzińska-Katarasińska przekonywała też, że Kidawa-Błońska jest osobą bardzo pracowitą, która potrafi bronić swoich argumentów i "za wszelką cenę dąży do zgody i do znalezienia kompromisu". Co sądzisz o Kidawie – Błońskiej na stanowisku marszałka?