Za pobicie przed sądem stanęli 23-letni Paweł H., 32-letni Mariusz T., 29-letni Oskar P. i jego rówieśnik Dawid T. Dwóch pierwszych przyznało się do spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu u wykładowcy, a także do włamania się do jego domu. Pozostali przyznali się do kradzieży, jednak zaprzeczyli, że brutalnie pobili mężczyznę. 55-letni Paul Kohler po pobiciu potrzebował operacji rekonstrukcji twarzy. Do napadu doszło około godz. 22. 55-latek otworzył drzwi nieznajomym, bo był przekonany, że to przyjaciele jego córki. Czterech Polaków wpadło do jego mieszkania, krzycząc: "gdzie są pieniądze?". Napastnicy obezwładnili Kohlera i jego żonę. Bili mężczyznę, domagając się, aby powiedział, gdzie trzyma pieniądze. Życie 55-latkowi uratowała jego córka, która zamknięta w swoim pokoju, zdołała zadzwonić po policję. Polacy mają usłyszeć wyrok w styczniu 2015, do tego czasu pozostaną w więzieniu.