53-latek poszedł się wykąpać, podczas gdy drugi z księży pilnował ubrań. Po około pół godziny turyści zauważyli ciało unoszące się na wodzie około 50 metrów od brzegu. Próbowano jeszcze go uratować, jednak bez powodzenia. Najprawdopodobniej przyczyną śmierci duchownego był szok termiczny lub zawał serca, a dopiero później utonięcie. Sekcja zwłok pomoże w ustaleniu dokładnej przyczyny śmierci mężczyzny.