"W Polsce zaczynają być stosowane metody typu wschodniego. Zaczyna być wprowadzana cenzura. Wprowadza ją właściwie władza" - mówił Jarosław Kaczyński, nawiązując do kwestii billboardów i usunięcia z nich słowa "sitwa". "Władza jest bardzo przeczulona na własnym punkcie" - ocenił. "Dla inteligencji Platforma Obywatelska była zawsze nie do zaakceptowania. Te zabiegi i żałosne skargi to jedna strona medalu. Z drugiej mamy do czynienia z cenzurą" - mówił prezes PiS. Dodał, że w stolicy można już zobaczyć billboardy np. Piotra Guziała. "My ogłosiliśmy listę i już PKW zabrała głos, że tak nie powinno być" - dodał. "Tego typu reakcje komisji uderzyły nas już wielokrotnie. Kiedy chodzi o jakiekolwiek nasze działania, zgodne z prawem, to mamy do czynienia z takimi reakcjami. Powtarzam: maszerujemy na Wschód" - dodał. Prezes PiS nie chciał ujawniać szczegółów dot. kampanii. "To są sprawy dyskretne" - powiedział. "Polska powinna być wyspą wolności" Prezes PiS był również pytany o to, czy odpowiednio została wykorzystana 70. rocznica Powstania Warszawskiego do przekazywania wiedzy historycznej. "Wczorajsze i przedwczorajsze obchody to był dla mnie smutny czas. Nie żyje mój ojciec, który był powstańcem, a także ktoś, kto się bardzo przyczynił, żeby ta pamięć była przekazywana - mój świętej pamięci brat. Był też inny smutek. W tym roku to nawet nie był cień zeszłorocznych uroczystości" - mówił Kaczyński. "Powstanie Warszawskie może być oczywiście przedmiotem dyskusji, ale to jest chwalebna część naszej historii. To jest coś, z czym możemy wychodzić do świata. I dlatego powinniśmy się do tego odwoływać. Polska powinna być wyspą wolności" - podkreślił. "Wolność jest niekiedy radykalnie ograniczana. Można stracić pracę dlatego, że się nosi krzyżyk na piersi" - mówił prezes PiS. "Każdy dobry rząd umie to robić" Pytany o to, jakie działania podjąłby jako premier w momencie nałożenia na Polskę embarga powiedział, że zabiegałby o fundusze interwencyjne, żeby pomóc polskim rolnikom. "Potrafiliśmy, będąc przy władzy, bronić cen. Każdy dobry rząd umie to robić" - dodał. "Napisałem list do premiera Donalda Tuska. Dobrze wiem, że gdyby rząd chciał, to byłby w stanie te sprawy załatwić" - mówił. EKM