Np. afera z podsłuchem WCzc. Andrzeja Leppera: jest rzeczą oczywistą, że p. Lepper kłamie na potęgę. Niemniej jednak p. Zbigniew Ziobro też łgał w żywe oczęta, które tak się wielu panom podobają - wymachując dyktafonem, na którym rzekomo nagrywał tę rozmowę! Przecież to byłby kompletny prymityw sprzed kilkunastu lat (na co zwrócono uwagę na moim blogu na - nb. właśnie przekroczyłem 5.000.000 odwiedzających) - a ponadto prokuratora nie miałaby prawa oddać tego dyktafonu p. Ziobrze! Nagranie jest prawdziwe - ale pochodzi z podsłuchu nielegalnie zainstalowanego w gabinecie v-Premierów - a demonstracyjne wymachiwanie dyktafonem służyło zamaskowaniu tego faktu! Proszę zauważyć, że p. Ziobro odmówił odpowiedzi na pytanie, na jakim nośniku to było nagrane - bo po prostu nie wiedział, na czym nagrała to bezpieka!! Polska nie jest jeszcze krajem socjalistycznym, ani nawet faszystowskim - ale wyraźnie zmierza w tym kierunku - i tego popierać nie można. Socjalizm, a nawet faszyzm, będący względnie łagodną formą ustroju socjalistycznego, jest dla mnie nie do przyjęcia. Z drugiej jednak strony, nie można PiS-u oskarżać o wszystko Zło, jakie nas otacza. Gdy np. widzę działaczy SLD oskarżających PiS o śmierć śp. Barbary Blidowej, to człowiek ma ochotę bronić PiS-u jak niepodległości. Towarzysze! O co Wam chodzi? O to, że Blidowej udało się zastrzelić? A co, mieli Ją związać? W wolnym kraju obywatel ma prawo się zastrzelić, by uniknąć np. kompromitacji! A może o to, że PiS nie miał (jak twierdzi p. Janusz Kaczmarek) dostatecznych dowodów na to, by Ją aresztować? Może i nie miał - ale samo to, że Barbara Blidowa chwyciła pistolet i się zastrzeliła, jest dowodem dostatecznym! Kobiety w ogóle rzadko popełniają samobójstwa z takich powodów - więc tu musiały być naprawdę bardzo poważne! Inna sprawa, że śledztwo w tej sprawie istotnie stoi w miejscu - ale stoi z powodów, których nie chce poruszyć ani PiS, ani SLD. Oto tzw. mafia węglowa to ośmiornica, w której działa oczywiście bezpieka - ale też wielu ważnych działaczy SLD. Jednakże to samo dotyczy czołowych polityków AW"S" - co jest tym łatwiej zrozumiałe, że AW"S" została zmontowana jako bezpieczniacka przykrywka mająca udawać "Prawicę". Część z tych ludzi to albo obecni działacze PiS, albo sponsorzy PiS - dlatego ujawnienie działania "mafii węglowej" jest obecnie niemożliwe. Być może jest to nadal ważne źródło nielegalnych pieniędzy bezpieki. Gdyby Barbara Blidowa zdawała sobie z tego sprawę, nie musiałaby popełniać samobójstwa - mogłaby ze śmiechem odmówić zeznań i pogrozić paluszkiem: "A gdybym zechciała złożyć zeznania, toby Wam poszło w pięty...". Ale, być może, jak to w mafii: znała tylko jej SLD-owski fragment. I teraz konkluzja: nie idzie o to, czy rządzi PiS, SLD, LPR czy PO, nie idzie o zmianę "Rządu" - idzie o zmianę ustroju. Jeśli Państwo zagłosujecie na którąś z partyj będących obecnie w Sejmie - to będziecie mieli gwarancję, że nadal będzie to samo. Oczywiście: zmienią się ludzie, mafie dokooptują nowych, użytecznych polityków, kilku może zastrzelą, bo za dużo wiedzą i biorą - ale nic się nie zmieni. Tu nie jest winien PiS - ani nawet SLD: winien jest starannie przez bezpiekę zaplanowany i przyjęty przy Okrągłym Stole ustrój. Jeśli nadal macie Państwo złudzenia, że to jest dobry ustrój - no, to głosujcie na te same partie, co do tej pory... janusz@korwin-mikke.pl