22-letnia Aarti i młodsza o trzy lata Pooja zostały napadnięte w biały dzień w wypełnionym autobusie. W pewnym momencie trzech mężczyzn zaczęło je zaczepiać. Kiedy od słów przeszli do czynów i spróbowali obmacywać Pooję, miarka się przebrała. Dziewczyny postanowiły się bronić. Jedna z nich zdjęła pasek i zaczęła okładać napastników. Siostry liczyły na wsparcie ze strony pasażerów, ale wszyscy przyglądali się, jakby oglądali film akcji, a nie sytuację, w której należy wesprzeć młode kobiety. Aaarti i Pooja na przystanku zostały wypchnięte przez napastników z autobusu. Na szczęście agresorzy odpuścili, kiedy dziewczyny znalazły leżące na ziemi cegły i zaczęły nimi rzucać w stronę spragnionej mocnych wrażeń trójki mężczyzn. Mimo biernej postawy pasażerów autobusu, napaść nie uszła agresorom płazem. Siostry zawiadomiły o zajściu policję. W niedzielę mężczyźni zostali aresztowani i oskarżeni o napaść. Filmik z nagraniem napadu w autobusie stał się hitem w mediach społecznościowych. Internauci zastanawiają się, dlaczego nikt nie ruszył z pomocą zaatakowanym dziewczynom. Siostry natomiast zebrały wiele słów wsparcia. Szkoda, że tylko w sieci...