Państwo Islamskie to obecnie jedna z najbogatszych organizacji terrorystycznych na świecie. Szacuje się, że dziennie może liczyć na wpływy w wysokości trzech milionów dolarów. Dżihadyści głównie zarabiają na sprzedaży ropy, przejętej w Syrii i Iraku, ale znane są też bardziej szokujące źródła dochodu grupy. Według informacji agencji AINA islamiści korzystając z pomocy sowicie opłacanych chirurgów i lekarzy z Arabii Saudyjskiej, kontrolują handel ludzkimi organami w Mosulu. Terroryści współpracują z grupą międzynarodowych przemytników, aby upłynnić swój "towar". Siruwan al-Mosuli, lekarz pochodzący z Iraku cytowany przez AINA, powiedział, że martwi dżihadyści są przewożeni z pola bitwy do ośrodków medycznych. Trafiają na stół operacyjny, gdzie wynajęcie chirurdzy pobierają wszystkie organy, które mogą zostać sprzedane. Na stół operacyjny trafiają nie tylko dżihadyści. Islamiści dorabiają się również na ciałach jazydów, chrześcijan i innych porwanych osób. Prawdopodobnie pobrane organy są sprzedawane na czarnym rynku w Arabii Saudyjskiej i Turcji.