Na zagrożenie związane z lokalizacją linii wysokiego napięcia wskazano w raporcie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. "Zagrożeniem jest znajdująca się nad polami linia wysokiego napięcia i ewentualna panika spowodowana uderzeniem pioruna w słup energetyczny" - napisano.Kilkanaście dni temu burmistrz Wieliczki Artur Kozioł przekonywał, że rozpoczęły się prace związane z przenoszeniem sieci. Jednak jak wynika z informacji "Gazety Wyborczej" do dzisiaj nie dostarczono Polskim Sieciom Elektroenergetycznym wymaganej dokumentacji. Brakuje pozwolenia na budowę nowego odcinka linii i pozwolenia na rozbiórkę starej - czytamy w "GW". W Brzegach jednak prace trwają. "Pod nowe słupy wylano fundamenty, a jeden z nich nawet na nich stanął" - relacjonuje "GW". Wykonuje je firma PILE Elbud SA, zleceniodawcą są Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Jak tłumaczy w rozmowie z "GW" rzeczniczka PSE, są to "prace przygotowawcze" i zapewnia, że właściwe roboty nie ruszą bez pozwoleń. "GW" nie udało się skontaktować z burmistrzem Wieliczki ani wojewodą małopolskim, który wydaje pozwolenia. Więcej w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej"