"Jeśli poważnie podchodzisz do własnej propozycji, by przewodniczącego naszej partii wybierali wszyscy członkowie, to nie powinieneś bać się debaty ze mną" - pisze Gowin w liście, który rozpoczyna zwrotem "Szanowny Panie Przewodniczący, Drogi Donaldzie". Jarosław Gowin zwraca uwagę na fakt, że wcześniej nikt nie podważał sensowności zorganizowania debaty między Bronisławem Komorowskim a Radosławem Sikorskim, gdy partia wybierała swojego kandydata w wyborach prezydenckich. "Kiedy dziś uchylasz się od decyzji w sprawie debaty ze mną, nieprzekonująco tłumacząc to brakiem czasu, to podważasz w pełni demokratyczny charakter wyborów" - stwierdza były minister sprawiedliwości. Gowin przypomina, że "demokracja zakłada debatę", a sam Donald Tusk, gdy konkurował w Unii Wolności o przywództwo z Bronisławem Geremkiem, domagał się zorganizowania debaty. "Badania pokazują, że dwie trzecie Polaków chce naszej debaty. Trzeba im okazać szacunek. Trzeba im przywrócić nadzieję. Ja jestem gotów" - zapewnia na zakończenie listu Gowin. W wyborach na szefa PO startują Donald Tusk i Jarosław Gowin. Nowy przewodniczący partii zostanie wybrany bezwzględną większością głosów, w tajnych wyborach powszechnych wśród 42 tysięcy członków PO. Wyniki głosowania mają być znane po 20 sierpnia. ML <a href="http://forum.interia.pl/gowin-bylby-lepszym-przewodniczacym-platformy-tematy,dId,2242353" target="_blank">FORUM: Gowin byłby lepszym szefem PO od Tuska?</a>