Na kilka godzin przed egzekucją Roberta Jamesa Campbella sąd orzekł, że należy ponownie wydać ocenę odnośnie stanu zdrowia skazanego. Pojawiły się podejrzenia, że może on być niepełnosprawny intelektualnie. Campbell został skazany w 1991 roku za morderstwo Alexandry Rendon. Z akt sprawy wynika, że Cambpell wspólnie ze swoim przyjacielem porwali Rendon ze stacji benzynowej, aby później, na uboczu drogi, strzelić jej w plecy. 41-latek miał zostać zabity dziś poprzez wstrzyknięcie mieszanki śmiertelnych substancji. Okazało się jednak, że lekarz orzekł u mężczyzny łagodne upośledzenie umysłowe, a prawo w USA zabrania wykonywania kary śmierci na takich osobach. Campbell ma IQ 69, a egzekucje można wykonywać na skazanych z ilorazem inteligencji od 70. Sąd podjął decyzję o zawieszeniu wykonania egzekucji do czasu, aż mężczyzna nie przejdzie ponownych badań.