- To inni poszli za Solidarnością. Trzeba to jasno powiedzieć. Jakiej to wymagało odwagi! - mówił prezydent. - To dla mnie niezwykle wzruszające. "Nie mam dzisiaj czasu dla ciebie, nie widziała cię dawno matka. Musisz trochę dorosnąć, opowiemy ci o tych przypadkach" - cytował słowa piosenki prezydent. Duda wspominał również papieża Jana Pawła II, kapelanów Solidarności, księdza Jancarza, księdza Popiełuszkę, a także prymasów - Wyszyńskiego i Glempa. Dziękował również kapłanom, którzy "po prostu za Solidarnością stali". - Dzisiaj jest Solidarność, ale my potrzebujemy nie tylko związku, ale tej wielkiej idei, której nie da się podzielić i zniszczyć - mówił. Mówiąc o "wielkiej idei", prezydent podkreślił, że miał na myśli Polskę. - Nie ma przyszłości bez solidarności - bez tej idei, bez jej wizji, bez istoty - zakończył Duda. Wcześniej prezydent uczestniczył w Gdańsku we mszy św. w Bazylice św. Brygidy, złożył kwiaty przed bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej oraz zwiedził Europejskie Centrum Solidarności.