Rano przedstawiciele Zjednoczonej Lewicy spotkali się na warszawskiej "patelni" z mieszkańcami stolicy. Włodzimierz Czarzasty, Barbara Nowacka, Krystian Legierski i inni zbierali podpisy pod listami poparcia. Sielankowy nastrój zmącili jednak BoJOWnicy Pawła Kukiza od dawna "rezydujący" w okolicach stacji Metro Centrum. Uzbrojeni w megafony szybko przekrzyczeli zwolenników lewicy. Na koniec jeden ze współpracowaników Pawła Kukiza odspiewał politykom ZL piosenkę Krzysztofa Piaseckiego i Janusza Rewińskiego "Leszka Millera, koledzy Leszka Millera".