Brevik uważa, że warunki w jakich odbywa karę przypominają tortury. "Uważamy, że jego prawa są łamane. Jest izolowany od innych więźniów, innych ludzi. Ma kontakt wyłącznie ze strażnikami i pracownikami służby zdrowia" - tłumaczy prawnik Breivika Oystein Storrvik. Rozprawa odbędzie się w Sądzie Rejonowym w Oslo między 15 a 18 marca przyszłego roku. Nie podano, czy Breivik pojawi się na sali sądowej. 36-letni prawicowy ekstremista wielokrotnie groził strajkiem głodowym, jeżeli warunki w jakich przebywa nie ulegną poprawie. Po raz ostatni skarżył się w piśmie przesłanym niektórym norweskim mediom we wrześniu. "W obecnej chwili mój klient koncentruje się na procesie. Nie prowadzi strajku głodowego" - przyznaje Storrvik. Zamordował 77 osób 22 lipca 2011 roku Breivik zabił osiem osób w zamachu bombowym przed budynkiem rządowym w Oslo. Następnie zastrzelił 69 osób na wyspie Utoya. Ofiary uczestniczyły w obozie młodzieżówki norweskiej Partii Pracy. Breivik został skazany na 21 lat pozbawienia wolności. Kara może zostać przedłużona, jeżeli wciąż będzie stanowił zagrożenie dla społeczeństwa.