33-latek przyszedł do Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie i poprosił o spotkanie z kimś z kierownictwa, dodał, że ma bardzo ważną sprawę. Jak się później okazało, mężczyzna był poszukiwany przez 10 lat, w związku z przestępstwami, jakie popełnił. Chodziło o gwałt, rozbój i fałszerstwo. 33-latek przyznał, że ukrywał się w Hiszpanii, ale nie jest już w stanie żyć z ciągłą obawą. Stwierdził, że ciągła ucieczka uniemożliwia mu prowadzenie normalnego życia. Policji udało się potwierdzić, że skruszony przestępca to 33-letni mieszkaniec Mielca, poszukiwany przez polską Policję od 2004 roku, a od 2009 roku w całej Europie na podstawie europejskiego nakazu aresztowania. 33-latek, zgodnie ze swoją wolą, trafił do aresztu i odpowie za popełnione przez siebie przestępstwa.