Czekolada to wyrób cukierniczy sporządzany z miazgi kakaowej, tłuszczu kakaowego lub tłuszczu cukierniczego, środka słodzącego i innych dodatków. Ma ona same zalety, jest dobra na wszystko: na zmęczenie, smutek, zniechęcenie. Statystyczny Polak zjada 1,5 kilograma czekolady w ciągu roku, a jej spożycie ciągle rośnie. W Wielkiej Brytanii na głowę przypada 7,3 kg, w Austrii oraz Holandii po 8 kg, natomiast przeciętny mieszkaniec Szwajcarii konsumuje rocznie ok. 10 kg czekolady. Należy jednak pamiętać, iż czekolady nie można spożywać w dużych ilościach, gdyż sprzyja to rozwojowi otyłości. Kilka kostek dziennie zupełnie nam wystarczy. Niestety czekolada może uzależniać z powodu zawartych w niej substancji. Jednakże naukowcy ciągle znajdują także jej prozdrowotne właściwości. Xocolatl dla władców i kapłanów Prawie 3 tysiące lat temu, na obszarze Zatoki Meksykańskiej, zaczęły być uprawiane kakaowce. Majowie owoce kakaowca poddawali fermentacji, prażyli i mielili. Mieszając je z innymi składnikami, sporządzali napój o nazwie xocolatl, który przeznaczony był głównie dla władców i kapłanów. Czekolada, uważana za przysmak bogów, była otaczana szczególną czcią i pełniła istotną rolę podczas odprawiania świętych rytuałów. Obyczaj picia gorzkiego napoju był również ważnym punktem uroczystości zaręczynowych, podobnie jak dzisiejsze picie szampana. Dopuszczano picie czekolady zarówno na zimno, jak i na gorąco. Dokładne receptury na przyrządzanie i przyprawianie czekolady oraz opisy rytuałów z nią związanych Majowie pozostawili w tak zwanych Kodeksach - wielokolorowych zwojach i manuskryptach, zapisanych pismem hieroglificznym. Od Majów zwyczaj picia czekolady przejęli Aztekowie. Obrzydliwy napój Pierwszym Europejczykiem, który zasmakował czekolady był Krzysztof Kolumb, jednak ziarna przywiezione przez niego na dwór hiszpański nie wywołały poruszenia. Dopiero Ferdynand Cortez rozsławił czekoladę na Starym Kontynencie. Początkowo napój z ziaren kakaowca uważany był za obrzydliwy, ale z czasem hiszpańscy mnisi opracowali receptę na jego lepszy smak. Dodano cukier, cynamon i anyż, a zalewano to wyłącznie ciepłą wodą. Cała Hiszpania zwariowała na punkcie tego smakołyku. W 1580 roku otworzono w Hiszpanii pierwszą fabrykę czekolady. Także w innych krajach europejskich zaczęły powstawać plantacje kakaowca oraz czekoladowe szlaki handlowe. Czekolada podbiła europejskie salony i stała się nieodłącznym elementem spotkań towarzyskich. Smak z przeszłości Dziś można jeszcze skosztować napoju Azteków, który jest przygotowywany według sekretnej receptury kucharzy Montezumy w muzeum czekolady w Birmingham w Anglii. Składa się on z kakao roztartego z gałką muszkatołową, cynamonem, wanilią, chili i miodem, jednak oryginalny aromat "napoju bogów" jest już niemożliwy do odtworzenia. Aztekowie uzyskiwali go, dodając wyciąg z kwiatowych płatków, a obecnie są one już niedostępne. W Niemczech, a dokładniej w Kolonii, znajduje się muzeum historii czekolady. Główne atrakcje, oprócz tych tradycyjnych eksponatów, stanowią: miniatura fabryki czekolady, produkująca miniaturowe tabliczki, które są rozdawane zwiedzającym, palmiarnia z drzewami kakaowymi oraz 3-metrowe fontanny czekoladowe. Joanna Wałęga